NASZA HISTORIA
Poznaliśmy się ponad 30 lat temu na urodzinach Joli, która była wtedy charyzmatyczną wokalistką rockową. Nasza wspólna pasja do mody i sztuki zbliżyła nas, a pierwsze sukcesy w projektowaniu mody otworzyły nam drzwi do międzynarodowych targów, gdzie zdobyliśmy uznanie i nagrody.

Jola zaintrygowała mnie wówczas nie tylko swoją sceniczną osobowością, ale również tym, jakim jest człowiekiem – pełnym pasji, talentu i ciekawych przemyśleń. Lubiliśmy ze sobą przebywać, rozmawiać, dzielić się tym, co było wówczas ważne dla każdego z nas. Gdy zdecydowaliśmy, że chcemy być ze sobą, byłem w trakcie robienia dyplomu w liceum Sztuk Plastycznych w Gdyni Orłowie i to właśnie Jola pomagała mi przy choreografii i doborze muzyki do pierwszego pokazu mody. Było to spełnienie mojego marzenia, bo o organizacji takiego przedsięwzięcia i o projektowaniu mody marzyłem już jako 12 latek. Miałem już wówczas doświadczenie sceniczne, ponieważ ukończyłem kurs dla modeli i brałem udział w wielu pokazach, odbywających się w całym kraju. Poznałem wówczas wiele wspaniałych osób, a niektóre z tych znajomości trwają aż do dziś.
Tematyka związana szeroko z modą, jej projektowaniem i szyciem odzieży również stanowiła wspólny mianownik w naszej relacji z Jolą, która wówczas zajmowała się także projektowaniem i tworzeniem biżuterii.
Podczas dyplomowego pokazu, mającego miejsce (pierwszy pokaz odbył się naturalnie w mojej szkole- Liceum Sztuk Plastycznych w Gdyni-Orłowie), w sali Kongresowej w Warszawie, w roku 1993, pojawiłem się na wybiegu także jako model, we wspaniałym towarzystwie Naomi Campbell. Finałową suknię ślubną zaprezentowała nasza przyjaciółka Magda Kurek, do dziś czynnie związana ze sceną jako scenograf i kostiumolog. Magda dzięki swojej okrągłej sylwetce, naturalności i obyciu ze sceną, skradła serca publiczności wychodząc w białej kreacji, której górę stanowił gorset zdobiony muszlami, w dłoni zaś, zamiast typowej wiązanki ślubnej trzymała główkę sałaty.
Wrażenie, jakie wywarła na mnie praca przy tym pokazie i dobre recenzje, a także propozycje kolejnych takich inicjatyw przesądziły o tym, że nie ubiegałem się o ponowne przyjęcie do Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi, tylko po prostu zająłem tym, co podobało mi się najbardziej – tworzeniem mody.
Rok później, pokaz tej kolekcji podczas targów Kreacje’ 94 spotkał się z tak ciepłym odbiorem publiczności, że otrzymałem nieplanowaną nagrodę z inicjatywy Jagody Komorowskiej i Ewy Rachoń, a był nią wyjazd do Paryża na Targi Pret-a-Porter. Jeden bilet ufundowały targi i magazyn Moda Top, drugi, dla Joli zasponsorował gdański biznesmen, piekarz Grzegorz Pellowski. Owocem tej wyprawy była kolekcja Joli „Ogród namiętności”.

Początki. Wspomnienia oczami Mirka
Poznaliśmy się przeszło 30 lat temu na Joli trzydziestych urodzinach. Ja miałem wówczas 18 lat i kończyłem liceum plastyczne. Widywałem ją wcześniej kilkukrotnie, na koncertach i imprezach trójmiejskich, bo Jola była wówczas charyzmatyczną wokalistką rockową zespołu IMTM. Nasze pierwsze prawdziwe spotkanie, podczas którego mieliśmy okazje porozmawiać, miało zaś miejsce podczas nagrania programu „Lalamido”.

Mieliśmy to szczęście, że niemal zawsze trafialiśmy dobrych i wrażliwych ludzi, którzy chętnie służyli pomocą. Wśród przyjaciół i mecenasów początku naszej twórczości warto wymienić naszego nieżyjącego już niestety przyjaciela Karola Bauera – właściciela składu włoskich tkanin, który widząc nasze pomysły sponsorował tkaniny, szycie ubrań, a także zabrał nas do włoskiej fabryki Miroglio Tessile, pokazując przy okazji słoneczną Italię, czego owoce widać w naszym życiu i twórczości do dziś. Tkaniny do kolejnych kolekcji sponsorowali także inni właściciele sklepów z tkaninami, z czego na szczególną uwagę zasługuje Darles Dance, sklep i pracownia, która istnieje do dziś. Dodatki do kolekcji dostarczała hurtownia z pasmanteriami Eva, a w szyciu kolekcji pomagał znany mistrz krawiectwa Jarosław Konaszewski.
W roku 1995 Magazyn Superlinia zaproponował mi stworzenie kolekcji dla osób puszystych, pod identyczną nazwą. Na jego okładce znalazła się też suknia przygotowana specjalnie dla Danuty Rinn, która wówczas twarzą tego magazynu.
W kolejnych latach łączyliśmy swoje stroje z biżuterią znanych trójmiejskich artystów: Bogdana Mirowskiego w 1996 r., Dariusza Zarańskiego (inspirowana wzornictwem archaicznym) w 1997, Giedymina Jabłońskiego, Piotra Reszczyńskiego, Wojtka Wasielewskiego, Janusza Wosika w 1998.
Tak zaczęła się wieloletnia współpraca, a z czasem przeniesienie pokazów mody z targów Kreacje na targi bursztynu Amberif. Jako że Amberif wyodrębnił się z targów mody Kreacje, od początku towarzyszyły mu pokazy mody – początkowo w naszym wykonaniu, później przekształcone w widowiskową Galę Mody i Biżuterii realizowaną we współpracy z gdyńską Agencją Galicja Admar Małgorzaty Tuszyńskiej. Oprócz projektowania i szycia zajmujemy się także stylizacją na potrzeby sesji zdjęciowych, a także osób, które potrzebują fachowej pomocy przy dobraniu garderoby na scenę, do pracy lub na co dzień.
Kochamy wyzwania, nowe doświadczenia i niesztampowe, wymagające pomysły. Projektowaliśmy m.in. kolekcję z okazji 35-lecia podpisania Porozumień Sierpniowych w Sali BHP Stoczni Gdańskiej. Robocze kombinezony i koszule w kratę posłużyły nam jako baza do ultra kobiecej, lecz ściśle ściśle powiązanej z czasami PRL-u serii ubrań. A podczas turnieju UEFA Euro 2012, mającego miejsce także w Gdańsku, zaprojektowaliśmy kobiece, biało-czerwone stroje, których punktem charakterystycznym były torebki z rozciętych piłek.Wiele lat przygotowywaliśmy też cyklicznie pokazy na Galę Mody i Bursztynu w Gdańsku, np. „Gwiazdy Heweliusza 2011”- kolekcja damskich strojów biznesowych inspirowanych tamtymi czasami. Składały się na nią białe koszule, szyte trochę po męsku, ze sztywnymi kołnierzami i mankietami, drapowane i z grafikami – gwiazdozbiorami z rycin znalezionych w starych książkach z epoki. Zestawiliśmy je ze spódnicami w stylu współczesnym, wykonanymi z wełen ubraniowych o kolorystyce rozpiętej między czernią a szarością, przez indygo i granat. Całość uświetniła biżuteria Danuty Burczik-Kruczkowskiej.


Nagroda nosiła nazwę „Pół żartem, pół serio” i był to wyjazd na karnawał do Wenecji. Gdy płynęliśmy po raz pierwszy kanałem Grande, oboje poczuliśmy, jakby to miasto było nam bliskie już od dawna. Wywarło na nas niesamowite wrażenie, trwające aż do dziś.
Po powrocie do Polski stworzyliśmy Etiudę Wenecką – przedstawienie, które nawiązywało do komedii dell’arte i w którym wykorzystaliśmy przygotowane przez nas stroje i maski. Rok później, w towarzystwie przyjaciół artystów i fotografów, wróciliśmy do Wenecji na sesję zdjęciową z maskami wypożyczonymi od słynnego mistrza Sergio Boldrin (tu można dać link do filmu o Sergio).
Sergio zaproponował wówczas, że da nam wykonane przez siebie maski, abyśmy mogli zorganizować w Polsce wystawę jego twórczości, połączoną ze sprzedażą. My wówczas, jako małżeństwo na starcie, nie mieliśmy pieniędzy aby mu zapłacić z góry, tym bardziej, że nie były to rzeczy tanie. To mu jednak nie przeszkadzało, odparł, że zapłacimy wówczas, gdy będziemy mieć taką możliwość. A trzeba pamiętać, że były to czasy bez telefonów komórkowych, nie było wówczas także możliwości wykonania zagranicznego przelewu. Wystawa okazała się sukcesem, maski sprzedały się, ale pieniądze z powodu braku innych możliwości wozili do Wenecji nasi znajomi, ratami, przez długi czas. Jedną z tych osób była Ewa Rachoń, która jadąc zawodowo do Wenecji po paru latach, przekazała pieniądze za sprzedane maski. Z Sergiem zaś zobaczyliśmy się na żywo kolejny raz dopiero po 19 latach.
Od tamtego czasu minęło już wiele lat, z Sergiem utrzymujemy dziś stały kontakt, a Wenecja stała się miastem w którym także pracujemy i mieszkamy.
Obecnie wykorzystujemy talent Sergia w naszej marce niszowej biżuterii SOUL BIJOU –albowiem to on wykonuje i ręcznie zdobi maski z terakoty i hebanu, do naszych naszyjników i kolczyków. Tworząc nasze kolekcje, wierzymy, że człowiek będzie szczęśliwy tylko wówczas, gdy czuje się dobrze sam ze sobą, a biżuteria stanowi podkreślenie jego indywidualności i wydobywa piękno jego osobowości.
Dlatego mottem SOUL BIJOU jest motto: Dress Your Soul. Podobne założenie stosujemy również w naszej marce ATELIER SMAKU, podczas gotowania i podawania posiłków – Feed Your Soul również oddaje bowiem ducha wiary w to, że ciało i umysł działają wspólnie, oddziałują na siebie i są ze sobą nierozerwalnie związane na wielu płaszczyznach. Wielu z nas pamięta zapewne jedzenie przygotowane przez swoją mamę lub babcię i ulubione potrawy z dzieciństwa, przywołujące ciepłe wspomnienia. Choćbyśmy najdokładniej odtwarzali potem te przepisy, jedzenie zwykle nie smakuje nam tak jak to, które przygotowała dla nas kochająca osoba.
Kawiarnia w garażu i nie tylko. Opowiada Jola
Powoli dojrzewał w nas pomysł, by stworzyć miejsce, jakiego na ówczesnej mapie Gdyni nam brakowało. Kameralne, urządzone w stylu eklektycznym, z pozytywną energią, przyciągające ludzi podobnych do nas. Kawiarnia-galeria, w klimacie jaki sobie wymarzyliśmy powstawała najpierw jako koncept w naszych głowach, a następnie w…garażu należącym do domu Mirka rodziców. Nazwaliśmy ją CLOSED, przewrotnie, bo tworzyliśmy to miejsce dla ludzi o otwartych sercach i umysłach. Było to miejsce nietuzinkowe, bardzo eklektyczne i pełne sztuki. Odbywały się tam wernisaże wystaw naszych przyjaciół artystów, a także pokazy niszowej mody i akcesoriów. Na tyłach kawiarni znajdowała się wówczas nasza pracownia krawiecka, ponieważ w tamtym czasie szyliśmy już rzeczy na zamówienia. Bardzo istotnym momentem naszej modowej historii jest pokaz kolekcji Mirka Superlinia na targach mody w Poznaniu, gdy Grażyna Hase, znana projektantka mody zauroczyła się tymi strojami na tyle, by wręczyć mu nagrodę, którą stworzyła specjalnie z tej okazji.

Poruszamy takie wątki m. In. w naszej pierwszej książce pt. „Nakarmić duszę” (jej angielska wersja miała premierę w luksusowym butiku na Notiing Hill). Pewnie dlatego że sami dla siebie nie mamy aż tylu uczuć ile mają dla nas kochające nas mamy czy babcie.

Dziś, patrząc na zdjęcia z tego wyjątkowego dla nas dnia, wydawało by się że skoro minęło już prawie 30 lat od tamtej pory, to świat powinien iść do przodu i to, jak wyglądaliśmy podczas tej uroczystości nie powinno już nikogo dziwić. Jednak bywa inaczej – ludzie po prostu boją się realizować swoje marzenia, być kolorowi i odważni. Choć na szczęście nie wszyscy.
Oczywiście każde z nas, chociażby z powodu różnicy wieku posiada inne doświadczenia, jednak staramy się z nich korzystać wspólnie. I choć naturalnym jest, jak to w małżeństwie, że spieramy się ze sobą o różne kwestie, natomiast robimy to z przekonaniem, że nawet podczas najbardziej emocjonującej sprzeczki kłócimy się tak naprawdę z problemami, a nie ze sobą.
Tym bardziej, że oboje mamy silne charaktery, każdy z nas jest twórczą osobowością, starcia są więc nieuniknione. Najważniejsza jest jednak świadomość, że przez życie podróżujemy na jednym rydwanie, który ma dwa koła, które powinny kręcić się w tym samym kierunku, by podążać do przodu.
Niemal od początku naszej przygody z projektowaniem realizowaliśmy pokazy mody przy współpracy z Międzynarodowymi Targami Gdańskimi podczas targów Amberif, współpracowaliśmy również cyklicznie z Miastem Gdańsk. Nasze kolekcje pokazywane były w całej Polsce, m.in. na Targach Poznańskich.
Od 30 lat prowadzimy własną pracownię mody gdzie projektujemy i szyjemy odzież na różne okazje, a także tworzymy autorskie kolekcje. Od ok. 10 lat ubieramy także pracowników Służby Ochrony Lotniska Gdańskiego Portu Lotniczego imienia Lecha Wałęsy.
Na warszawskim Powiślu mamy galerię z naszą biżuterią Soul Bijou.
Różnica wieku
Mirka rodzice zastanawiali się na początku naszej relacji, kim jest ta pani z którą spotyka się ich syn. Któregoś dnia spytali o to Mirka przyjaciółkę, Magdę Kurek, na co odparła – jaka tam pani, to jest Jolka! Gdy ją poznali nie było więcej pytań, a i sam Mirek nigdy nie dawał powodów na zadawanie ich, sam wiedział najlepiej co robić w swoim życiu, mając świadomość, że tylko on poniesie wszelkie konsekwencje swoich decyzji.
Kwestia wieku nie miała zresztą dla niego znaczenia. Jola natomiast wychodziła z założenia, że najbardziej liczy się tu i teraz, bo przecież nikt i tak nie zna i nie przewidzi swojej przyszłości. Mama Joli na dzień przed ślubem zapytała -Jolu czy ty wiesz na pewno co robisz, on jest taki młody.. Oczywiście Jola zbyła to śmiechem, pewna swojej decyzji i uczucia. i wzięliśmy ślub ubrani w blękity. I choć na początku różnica wieku budziła wątpliwości u części najbliższych i przyjaciół, szybko okazało się, że wiek w naszej relacji naprawdę nie ma znaczenia. Ważniejsze były chwile, które przeżywaliśmy tu i teraz, zgodnie z tym, co uważała i zawsze twierdziła Jola, że liczy się tylko obecna chwila, a przyszłość jest niepewna i nieznana. W dniu naszego ślubu, ubrani w błękity, wraz z grupą stylizowanych postaci w maskach weneckich braci Boldrin z La Bottega dei Mascareri, śmialiśmy się z konwenansów, wierząc, że najważniejsze to realizować swoje marzenia i być sobą.



NASZE MODOWE KOLEKCJE
Dzianinowa (1999)
Powstała w roku 1999 przy współpracy z gdyńską firmą Bess, która poprosiła Jolą i nas o konsultacje projektów swoich wyrobów. Widząc nieudane próby dzianin, a także poprodukcyjne resztki, od razu zaczęliśmy więc myśleć o stworzeniu swojej autorskiej kolekcji. W ten sposób powstała pierwsza dzianinowa kolekcja sygnowana naszymi nazwiskami, będąca za razem pierwszym działaniem projektantów w duchu zero waste. Podczas pokazu na gali Amberif, kolekcji towarzyszyła biżuteria firmy „Helena” pani Heleny Podżorskiej.
Atma (1999)
Pokazaliśmy ją w warszawskiej sali Kongresowej, budząc duże zainteresowanie mediów ponieważ wzięły w niej udział jako modelki joginki w wieku 60 + ze względu na swoją osobowość i długoletnią praktykę duchową. Największe wrażenie zrobiła na widzach ponad osiemdziesięcioletnia Łucja, która ubrana w prostą białą kreację, medytując, przeszła po wybiegu dając wszystkim ponadzmysłowe doświadczenie spokoju i duchowego piękna. To był też moment w którym za namową Sony BMG stworzyliśmy kompilację duchowej muzyki, czyli dwupłytowy album Doosha Project, na którego premierę do Warszawy przyjechał znany artysta Michael Timothy, współpracujący między innymi z zespołem Massive Attack.
Element #1
Pokaż Więcej
Świtezianki (2001)
Świtezianki to sesja zdjęciowa prezentowana w różnych magazynach, którą zorganizowaliśmy wspólnie z Katarzyną Piotrowską, zaprzyjaźnioną fotografką. Znalazły się w niej elementy różnych kolekcji.
Prześwity (2002)
Zdjęcia z tej sesji ukazały się m.in. w naszej książce pt. „Ubrać duszę”.
New vision (2003)
Kolekcja zainspirowana tkaninami z lat i sześćdziesiątych i siedemdziesiątych ub. roku. Trafiły do nas od mamy Joli, która z kolei dostała je od swojej przyjaciółki, pani Jadzi. Zbierane i pieczołowicie przechowywane w jej przepastnych szafach, po kilkudziesięciu latach doczekały się wykorzystania.
Do kolekcji tej wprowadziliśmy także nieco tkanin współczesnych, jak organza czy szyfony, przypominające fakturą folię lub papier oraz tkaniny które w tamtych latach przywoziliśmy z Indii, do których podróżowaliśmy każdego roku.
Image Silver – biżuteria z bursztynu i srebra
Przej-żyj (2004)
Kolekcja powstają jako swoisty manifest, pokazujący jak piękne futra noszą na sobie zwierzęta, a my, dzięki nowoczesnym technologiom możemy je odtworzyć, nie czyniąc krzywdy ich właścicielom i naturze. Kolekcję stworzyliśmy przy udziale francuskiej firmy Tissavel.
Mała syrenka (2005)
Kolekcja Mała Syrenka stanowi kontynuację rozpoczętej w roku 2003 współpracy z firmą Vision Express. Znalazły się w niej bardzo duże elementy biżuterii z wykorzystaniem bursztynu bałtyckiego i muszli stworzone przy współpracy z Image Silver. Choreografia pokazu zawierała elementy Tai Chi, podkreślając naszą przynależność do natury i spokój jakim karmi nas przyroda.
Purity (2006)
Całość kolekcji utrzymana była w tonacji bieli i beżu oraz lekkiego kremu, zaś stylizacje uszyte zostały z tkanin przywiezionych przez nas z Indii.
Biżuteria duszy – kolekcja wykonana przez Image Silver z bursztynu bałtyckiego, srebra, złota i cyrkonii
Do współpracy przy stylizacjach fryzur i makijażu zaprosiliśmy Katarzynę Mątewską-Kowalewską i Natalię Wszelaki z Makeup Artist.
Cashebe 2007
Ta kolekcja powstała z inspiracji folklorem kaszubskim, a stworzyliśmy ją we współpracy z firmą jubilerską Image Silver. Zaprojektowana wspólnie biżuteria stała się także częścią elementów ubrań, w autorskiej i zabawnej odsłonie tradycyjnych strojów kaszubskich. Ważnym momentem pokazu była muzyka zespołu Kaszubianki z Władysławowa, którą zmiksowania podjął się Kajetan Konieczny, a także finałowy występ zespołu na żywo.
Pomerancha 2010
Kolekcja recyclingowa utrzymana w stylu pin up girls, która zadebiutowała na targach Amberif, stworzona przy współpracy z miastem Gdańsk. Wykonaliśmy ją m.in. ze spodni dżinsowych, a także z innych niesprzedanych ubrań które zalegały w sklepach sieciowych. utrzymana w tonacjach morza, piasku plaży, słońca i bursztynu. Pokazywana z nią biżuteria naturalnie kontrastuje pięknem surowego złota Bałtyku znalezionego na posztormowej plaży.
Towarzyszącą strojom biżuterię z wykorzystaniem bursztynu bałtyckiego stworzyła Danuta Burczik-Kruczkowska. Materiały użyte w kolekcji biżuterii to naturalny bursztyn, drewno, srebro i minerały.
Modelki mają na sobie buty, zdobione w marynarskie tatuaże.


NASZE MODOWE KOLEKCJE (c.d)
Gwiazdy Heweliusza (2011)
Kolekcja powstała przy współpracy z miastem Gdańsk i nawiązywała do rocznicy urodzin Jana Heweliusza, znanego gdańskiego astronoma. Stworzyliśmy ją jako wyraz hołdu złożonego jego żonom. Pierwszą z nich była Katarzyna z domu Rebeschke, która podobnie jak uczony pochodziła z rodziny browarników. To ona właśnie prowadziła browar i zarządzała kamienicami przy ulicy Korzennej 53-54. Na dachach tych kamienic Heweliusz zbudował słynne obserwatorium astronomiczne.
Element #1
Pokaż Więcej
Małżeństwo browarników trwało do 1662 r., w którym to Katarzyna zmarła. Po rocznej żałobie, Heweliusz poślubił Elżbietę z domu Koopman. Ona również była bardzo silną, nowoczesną kobietą. Była bardzo uzdolnionym matematykiem i wsparciem przy pracy nad obliczeniami astronomicznymi swojego męża.
Kolekcja będąca hołdem dla przedsiębiorczych żon astronoma stylistycznie nawiązywała do charakterystycznej fryzury Jana Heweliusza a także do jego zarostu. Autorką biżuterii, która uświetniła stroje była Danuta Burczik – Kruczkowska.
Inspiracjami i motywami były: wszechświat zamknięty w kawałku bursztynu, słońce – jako wielka bursztynowa kula, gwiazdy, asymetria materii, planety krążące po orbitach ciał niebieskich: Wenus, Mars – dwie planety, dwa żywioły, dwa piękna. Bursztynowy pył nakładający się w Drogę Mleczną prowadzącą prosto do gwiazd. Łuna światła wydostająca się z wnętrza bursztynu – jasna, świetlista, układająca się na wzburzonym morzu w potok zachodzącego słońca.
Naszym zamysłem było, by kolekcja wpisywała się w stylizacje biznesowe, jako ubiór do pracy. Koszule ozdobione zostały np. grafikami gwiazdozbiorów astronoma.
Bursztynowa jedenastka (2012)
Bursztynowa jedenastka przygotowana z okazji Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej, które odbywały się w Polsce i w Ukrainie. Została wykonana na zlecenie miasta Gdańska, a biało-czerwone stroje modelek ściśle przewrotnie nawiązywały do strojów piłkarskich, zaś torebki wykonaliśmy z piłek nożnych. Biżuterię wykonała Danuta Burczik-Kruczkowska
20 (2013)
Kolekcja celebrowała dwudziestą rocznicę naszej pracy twórczej, stworzyliśmy ją w naszym typowym stylu, kolorowym, eklektycznym. Pokazaliśmy ją w trakcie targów Amberif, a blasku dodała jej biżuteria stworzona przez Paulinę Binek. Uświetniły ją również odważne fryzury i nakrycia głowy. Finałowa scena pokazu to wyjście znanej z pierwszej kolekcji Mirka Magdy Kurek, modelki o okrągłych kształtach, która znów niosła nietypowy kulinarny bukiet ślubny. Po 20 latach sałatę zastąpił brokuł pełen tlących się orientalnych kadzideł.
Gothic in Paris (2014)
Kolekcja Gothic in Paris to początek współpracy z Danką Czapnik, nieżyjącą już artystką tworzącą wyjątkowo unikalną biżuterię z bursztynem bałtyckim. Składały się na nią stylizacje damskie i męskie w stylu gotyckim. Nakrycia głów modelek nawiązywały do wysokiego czoła charakterystycznego dla tamtego okresu. Pokazowi towarzyszyła muzyka francuska, m.in. w wykonaniu Edith Piaf oraz chóry gregoriańskie.
Postulaty (2015)
Kolekcja postulaty powstała z okazji 35.rocznicy podpisania postulatów sierpniowych (lista postulatów ogłoszonych 17 sierpnia 1980 przez Międzyzakładowy Komitet Strajkowy). Modelki na górnej części ubrań prezentowały ręcznie napisane postulaty, zaś całość wykonaliśmy z pociętych i przestylizowanych, flanelowych koszul i drelichowych spodni. Uzupełnieniem były rękawiczki, kaski i słuchawki zasłaniające uszy od hałasu, ozdobione nadrukami a także robocze buty którym nadaliśmy lekkiego stylu glamour. Kolejny raz towarzyszyła nam również biżuteria z pracowni Danki Czapnik. Kolekcja powstała z inspiracji Roberta Pytlosa z Urzędu Miasta Gdańsk.
Smaczna (2016)
Bohaterkami tej kolekcji, nawiązującej do epoki PRL i kultowych vintage siatek na zakupy stały się właśnie kolorowe siatki, zaś biżuterię uświetniającą stroje wykonała Danka Czapnik. Jest to kolekcja nawiązująca stylem do naszej drugiej działalności, kulinarnej, która prowadzimy jako ATELIER SMAKU. Pokaz odbywał się zresztą w czasie, gdy to właśnie kulinaria pochłaniały znaczną część naszej aktywności, a na kanale tv Kuchnia + ukazywały się odcinki o naszej bezglutenowej kuchni wegańskiej.
Double crush (2017)
Kolekcja, w której wykorzystaliśmy nadruki na dzianinach stworzone na bazie fotokompozycji Krystyny Serafiny Andryszkiewicz z naszych poprzednich kolekcji.
Autorem towarzyszącej stylizacjom biżuterii – misternych kolii ze srebra i bursztynu był Jan Pomianowski.
Biało-zielona historia (2018)
Ta Kolekcja powstała z okazji piętnastej rocznicy gdańskiego klubu piłkarskiego Lechia. Pomysłodawcą pokazu był Robert, konsultanci Zbigniew Zalewski kustosz muzeum Lechii. Było to dla nas prawdziwe wyzwanie, ponieważ nie należymy do miłośników piłki nożnej, ale jak widać poradziliśmy sobie z tym tematem bardzo dzielnie. Zielone części nadruków to rośliny w sfotografowane w ogrodzie botanicznym w Merano. Odważna stylizacja i duża biżuteria nawiązująca do elementów związanych z piłką nożną między innymi gwizdków jest autorstwa Danuty Burczik-Kruczkowskiej. W pokazie wzięli udział piłkarze zespołu Lechia Gdańsk.
La Via Dell’ Ambra (2019)
Pokaz premierowy tej kolekcji towarzyszył otwarciu wystawy pn. „Bursztyn Bałtycki – tradycja i nowoczesność”, w trakcie festiwalu Biennale w Wenecji, w galerii Spazio. Na strojach widnieją nadruki elementów masek Sergio i Massimo z pracowni La Bottega dei Mascareri, biżuterię zaś wykonała Dorota Gulbierz.
Carnevale di Venezia (2020)
To było nasze drugie uczestnictwo w weneckim karnawale (po raz pierwszy wzięliśmy w nim udział w latach dziewięćdziesiątych). Na Placu Świętego Marka zaprezentowaliśmy naszą wersję karnawałowych strojów oraz maski weneckie dekorowane bursztynem bałtyckim, z pracowni Sergio i Massimo Boldrin (tu można dać link do filmu).
Murano & Burano (2022)
Murano Burano to kolekcja nawiązująca w kolorystyce i stylistyce, do dwóch wysp o tych właśnie nazwach, które znajdują się w okręgu Wenecji. Szkło z Murano, które towarzyszy biżuterii bursztynowej Danki Czapnik, to owady wykonane przez Bruno Amandi z Wenecji, a ceramiczne elementy vintage oraz szklane próbówki laboratoryjne to fantastycznie dopełniające się elementy biżuterii autorki.
Kreacje z tej kolekcji zostały uszyte z materiałów z nadrukami kolorowych elewacji zjawiskowych domków z wyspy Burano, gdzie tradycyjnie tworzone są również koronki, dlatego ich także nie mogło zabraknąć w tej kolekcji. Pokaz odbył się w Muzeum Bursztynu podczas wernisażu wystawy pośmiertnej Danki Czapnik. Biżuteria została dokończona przez przyjaciółkę Danki Joannę, jej jubilera Czesława Majkę a także Jolę i Mirka w oparciu o przygotowane zestawy i rysunki których Danka już nie zdążyła dokończyć. Dramatyzmu całości dodają maski w formie maseczek autorstwa Sergio Boldrin, nawiązujące do czasu pandemii.